MUZYKA-POEZJA-TEATR-PLASTYKA-TANIEC

Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2020-05-04 14:49:52

Pitak
Administrator
Dołączył: 2020-05-04
Liczba postów: 193
WindowsFirefox 75.0

MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE?

.

MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE?

Autor: Władysław Pitak

Muzyka jest nam bliska. Rodzimy się z poczuciem rytmu matki, której serce wybija 80 razy na minutę, czemu przysłuchujemy się w okresie płodowym.

Potem nasze własne serce w tym samym rytmie powoduje, że jesteśmy pogodni, zrelaksowani, zadowoleni. Przyspieszona melodia powoduje w nas pobudzenie do radości lub zaniepokojenia, wolniejsza od bicia serca relaksuje lub powoduje w nas powagę lub smutek.

Każdy z tych rodzajów dźwięków może w nas powodować zarówno korzystne , jak i niedobre nastroje i emocje.
.
W zależności od upodobań pacjenta, jego dojrzałości muzycznej i udziału muzyki w codziennym życiu, powinno się dobierać utwory uspokajające lub pobudzające. I nie ma tu znaczenia, jak twierdzą niektórzy muzykoterapeuci, czy są to utwory z półki muzyki poważnej czy rozrywkowej.
.
To co pomaga jednemu i działa na niego uspokajająco , np. Aria na strunę G- Bacha, drugiego może pobudzić do agresji i odwrotnie: muzyka popularna typu disco oparta na trzech akordach może uspokajać młodzieńca, a pobudzać do zniechęcenia, nawet agresji miłośnika muzyki poważnej.
.
Żadnego z tych rodzajów muzyki nie wolno lekceważyć. Disco słuchać należy stosownie do spodziewanych skutków terapeutycznych, ale nie głośno..

Dowiedziono bowiem, że hałas obniża poziom koncentracji, zwiększa stres, podnosi ciśnienie krwi, zaburza sen, a w przypadku kobiet ciężarnych, zwiększa ryzyko przyjścia na świat wcześniaków lub dzieci o małej masie urodzeniowej ciała.

music-748118_640.jpg


W Polsce muzykoterapia najczęściej wykorzystywana jest w psychoterapii dzieci i młodzieży. Pomaga ona w ujawnianiu skrywanych emocji i nazwaniu ich. Pozwala określać i kontrolować skale ich agresji. Pacjenci rozchwiani emocjonalnie, po zastosowaniu muzykoterapii są mnie napastliwi fizycznie i werbalnie. Są tez mniej drażliwi, maleje poczucie winy, podejrzliwość i pesymizm. Muzykoterapeuci twierdzą, że poprawiają się ich stosunki z rówieśnikami i rodziną.
.
Na przestrzeni lat udowodniono, że najlepsze rezultaty daje połączenie muzyki z innymi rodzajami sztuki lub sferami aktywności naszego mózgu.

Czysta muzyka, jest bowiem stosunkowo słabym środkiem terapeutycznym i na pewno nie zmienia obyczajów. Jest bowiem asemantyczna (bezznaczeniowa ).
.
Czy coś co nie jest filozofią, nie jest religią i nie wyjaśnia sensu życia może zmieniać poglądy i obyczaje?
.
Na pewno może być ona wyrazem tych poglądów i obyczajów, ale przede wszystkich w kategorii zachowań emocjonalnych, a nie poglądów na świat i życie.
.
Znamy przypadki "kontrolowanego słuchania muzyki" dla rozładowania stresu lub dla pokazania swojej przynależności narodowej, które wcale nie służyły terapii uczestników, a wprost przeciwnie - pogrążały ich w większym cierpieniu i niepewności dnia jutrzejszego.

Mam na myśli orkiestry w obozach koncentracyjnych. Z jednej strony wykonawcy - jeńcy wykonujący dla oprawców obozowych utwory kompozytorów niemieckich, z drugiej - sami oprawcy słuchający tej muzyki z rozrzewnieniem i dumą, że oto gnębieni przez nich ludzie, grają dla nich hymny triumfalnej Apokalipsy dla umęczonych.
.
Jeńcom muzyka także sprawiała przyjemność, powodowała wydzielanie do mózgu endorfin- substancji o działaniu podobnym do opium. Związki te wywoływały w nich stan euforii i zmniejszały ból. Na pewno w nieświadomych bliskiej męki jeńcach, pod wpływem muzyki, granej przez ich kolegów obozowych, obniżał się poziom hormonów stresu, takich jak adrenalina, co wpływało kojąco na układ limbiczny mózgu, decydujący o emocjach.
.
Tym niewolnikom nie trzeba było podawać leków nasennych i przeciwbólowych. Nie trzeba było leczyć w nich migreny.
.
Czy to była muzyka?
Tak.
Czy ona łagodziła obyczaje?
Nie!!!

unbenannt.jpeg


Muzyka jest asemantyczna, ale wielu ludzi po wojnie, a niektórzy do dnia dzisiejszego nie chcą słuchać "Tanga Milonga" i innych utworów granych w obozach koncentracyjnych lub słuchanych w okresie II wojny z megafonów ulicznych.

Prawdą jest, że muzyka uratowała życie wielu ludziom, a przede wszystkim tym, którzy grali w orkiestrach obozowych.
.
Połączenie muzyki z obrazem przyrody i jej zapachem, głosem ludzi i ptaków śpiewających, a przede wszystkim z wyobraźnią człowieka, jego pamięcią i pozytywnymi wartościami moralnymi i etycznymi oraz wartościami kompetencyjnymi danego człowieka może dać rezultat terapeutyczny. Ale sama muzyka nie wyleczy z nerwicy, jąkania, uzależnienia alkoholowego, albo choroby psychosomatycznej.
.

Żaden utwór muzyczny nie nastawi pozytywnie do innego człowieka, jeżeli nie zostanie wzmocniony słowem i działaniem.

.
Słuchanie muzyki i wykonywanie np. tańca solowego służy tylko jednej osobie. Dopiero wzajemne i empatyczne wykonywanie tańca w grupie, którą zamierzamy zaakceptować z wszystkimi złymi i dobrymi cechami może mieć rezultat terapeutyczny.
.
Ale zanim zaczniemy słuchać, grać, śpiewać i tańczyć musimy uwierzyć, że to nam pomoże. Musimy znaleźć w sobie motywację i wyznaczyć drogę dla usunięcia naszego cierpienia lub niezadowolenia ze stanu ducha lub ciała.


z19095024V,Wspolne-spiewanie--otwiera--czlowieka--Jesli-to-ut.jpg

.
A to nie jest możliwe bez udziału słowa i obrazu, bez uruchomienia pamięci i własnej wyobraźni. "Logomuzykoterapia" jest najbardziej skuteczną formą terapii sensu życia przy pomocy sugestii słownych i relaksu z podkładem muzycznym, stosowaną z powodzeniem przez lekarzy, psychologów, logopedów, psychoterapeutów i rehabilitantów.
.
Dzięki takiemu połączeniu słuchanie ulubionych nagrań jako wprowadzenie do relaksu lub na zakończenie treningu modyfikacji osobowości pozwala zmniejszyć uczucie nudności, liczbę i intensywność wymiotów u cierpiących na choroby nowotworowe i przyjmujących leki powodujące takie efekty.
.
Za sprawą muzyki wzbogaconej sugestiami słownymi zwiększa się sprawność intelektualna. Im bardziej bogate i złożone są formy muzyczne, których słuchamy, tym lepsze wyniki osiągamy w myśleniu i zapamiętywaniu.
.
Dzięki muzyce wokalno-instrumentalnej łatwiej jest odzyskać sprawność związaną z uszkodzonymi po udarze ośrodkami mowy i ruchu.
.
Niektórzy pacjenci, mimo udaru, zachowują zdolność śpiewania nawet, gdy nie mogą mówić. To samo występuje u osób jąkających się.
.
Zdolność ta pobudza ich do szybkiego powrotu mowy, jej rozwoju i rekonwalescencji. Rytmiczne dźwięki z instrukcjami słownymi pomagają im również w odzyskaniu sprawności fonacyjno-artykulacyjnej i ruchowej.
.
Nie umniejszajmy jednak muzyce prawa do samodzielnego wpływania na nasz stan ducha, a co za tym idzie, także ciała w stanach pozawałowych - obniża bowiem ciśnienie krwi i jej tętno.

0004Y336JMIP38X3-C122.jpg
.

Muzyka pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe podczas zabiegów chirurgicznych, także w czasie porodu. Muzyka zwiększa wydajność pracy, a nawet chęć dokonywania zakupów, co skutecznie wykorzystują handlowcy i menadżerowie.
.
Pamiętajmy jednak, że zarówno muzyka pobudzająca, jak i relaksująca nie powinna być słuchana zbyt głośno. To, co jest dobre dla nas , niekoniecznie pomoże sąsiadowi. Rozdrażniony sąsiad, słuchając naszej głośnej muzyki, może zachować się odwrotnie niż możemy się tego spodziewać. Jemu nasza muzyka może szkodzić i nie słuchając się powiedzonka, że "muzyka łagodzi obyczaje", zachowa się... wprost przeciwnie.
.
Opr. Władysław Pitak - muzykoterapeuta (Ośrodek Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS)
.
P.S. Zachęcamy Państwa do kontaktów indywidualnych e-mailowych: logos@logos.pomorze.pl


więcej>>>>>  http://www.logos.pomorze.pl/muzyka02

.

Offline

#2 2020-05-04 14:50:56

Witek
Gość
WindowsFirefox 75.0

Odp: MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE?

.

Muzyka w pracy: rock, country, klasyczna...

autor: Anna Wójcik



11223886844ec2c41840aa1-387032-wm.jpg

Polka, country, hip-hop dla kierowców tirów, a co dla dziennikarzy? Każda muzyka w pracy jest dobra, byle nie zbyt głośna.

Muzyka w pracy dodaje nam energii, niweluje stres i poprawia efektywność pracy, tak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców Uniwersytetu Illinois.

Muzyka w pracy zwiększa wydajność pracownika

Eksperyment przeprowadzony na pracownikach w jednej z dużych firm pokazał, że osoby wykonujące swoje obowiązki przy ulubionej muzyce pracowały nawet o 6,3 procent wydajniej od osób pracujących w ciszy. - Muzyka wpływa na nasz system nerwowy, wprowadza w różne nastroje, wzbudza emocje. Może nas mobilizować, a także uspokajać. Wszystko zależy od tego jakich melodii słuchamy - wyjaśnia Władysław Pitak, muzykoterapeuta.

Warto pamiętać, że muzyka jest asemantyczna, czyli bezznaczeniowa, są to pewne symbole. Zatem to co dla nas jest przyjemne, niekoniecznie musi też się spodobać naszemu koledze po sąsiedzku. - Muzykę odbieramy poprzez pewne wydarzenia z naszego życia. Jednemu dany utwór będzie się kojarzył z czymś miłym, drugiego zaś może drażnić - dodaje Władysław Pitak.

Muzyka w pracy - klasyczna czy rozrywkowa?

Najważniejsze jednak podczas słuchania muzyki jest charakter pracy i osób, które ją wykonują. Nie dla każdego zawodu jest przeznaczona muzyka klasyczna czy też rozrywkowa. Przykładowo rytmy nieparzyste będą działać na nas uspokajająco. Przy takiej melodii najlepiej poczują się osoby realizujące się w zawodach twórczych, nie wymagających kontaktu z klientem.

- Osoby, które mają kontakt z ludźmi powinny otaczać się pozytywną muzyką, opartą na rytmie parzystym. Może to być polka, hip-hop, country. Taka muzyka jest przeznaczona na przykład dla portierów czy kierowców tirów, po to by nie zasnęli za kierownicą. Znowu u dziennikarza powinny sprawdzić się spokojniejsze rytmy z dominacją melodii, gdyż jego praca jest bardzo stresująca - twierdzi W. Pitak.

Powinny, ale nie zawsze tak jest. Konrad Ciężki z zawodu dziennikarz, nie słucha spokojnej muzyki, bo ta działa na niego usypiająco. Jednak jak sam mówi, wynika to z jego upodobań muzycznych, a nie z racji wykonywanego zawodu. - Pisząc chętnie zakładam słuchawki i odcinam się od otoczenia. Słucham wtedy mocnego rocka lub metalu. Dynamiczne gitarowe brzmienia dodają mi tak zwanego powera. Pomagają w zebraniu myśli - wyjaśnia Ciężki.

Zupełnie inaczej w dobry nastrój wprowadza się Łukasz Ratajczyk, technolog produkcji, który zarządza kilkudziesięcioma osobami. Łukasz słucha radia Chilli Zet. - Taka muzyka wpływa na mnie uspokajająco, relaksująco - opowiada młody chłopak. - Słucham radia raz, dwa razy w tygodniu w pracy. Rezygnuję z muzyki jak mam mętlik w głowie - dodaje.

Pokoje relaksacyjne, czyli przerwy na muzykę

Władysław Pitak zauważa jeszcze jedną, znaczącą rzecz. Muzyki powinniśmy słuchać nie tylko podczas wykonywanej pracy. Warto, żeby w biurze były tzw. pokoje relaksacyjne. - Co godzinę, albo co 90 minut powinniśmy oderwać się od trybu pracy i przez kilka minut relaksować słuchając muzyki, która nas wprowadzi w pozytywny nastrój. Taki system nie tylko poprawia samopoczucie, ale może wpłynąć na to, że w przyszłości będzie nam łatwiej rozwiązywać trudne sprawy - tłumaczy muzykoterapeuta.

I choć muzyka rzeczywiście może nas wprowadzać w dobry nastrój to specjaliści podkreślają, że nie jest wskazane zbyt głośne jej słuchanie.

Anna Wójcik

@



http://www.absolvent.pl/aktualnosci/muz … syczna-572
.
http://www.muzykoterapia.fora.pl/badani … 7.html#661
.
http://www.psychoterapia.pun.pl/viewtop … d=554#p554
.
http://www.fobia.fora.pl/logoterapia-mu … .html#5649
.
http://www.nerwica.fora.pl/arteterapia- … .html#2834
.
http://www.sukces.fora.pl/leczenie-natu … .html#2388

.

#3 2022-02-14 23:15:30

Pitak
Administrator
Dołączył: 2020-05-04
Liczba postów: 193
WindowsFirefox 97.0

Odp: MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE?

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
xperiomc - testf - haxballps - organizacjaludziesukcesu-playyourlife - tv-pl