Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
.
Szkolenie - Relaks i autogenia w jaskiniach solno-jodowych
.
Pan mgr Władysław Pitak odwiedził nasze jaskinie solne w Kudowie, Polanicy, Dusznikach i Lądku Zdroju . Jest On słynnym logopedą i muzykoterapeutą, który reprezentuje Towarzystwo Terapii i Kształcenia Mowy "LOGOS" w Koszalinie. ...
Na początku była rozgrzewka. Spacer po okręgu, po podłożu, wyłożonym solą z morza martwego. Można było dotykać i brać w ręce sól. ... Następnie odbyło sie powitanie uczestników przez terapeutę. Pan Pitak mówił o tym , jak zwalczać własny lęk i niepokój, jak nauczyć się stanów wewnętrznego odprężania i spokoju. ...
Po kilku minutach słuchaliśmy nagranego przez Pana Władysława Treningu Jacobsona, który polegał na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami, tułowiem i twarzą, po to, aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. ...
Potem był przedstawiony Trening Schultza, który składa się z 6 elementów: uczucie ciężaru, uczucie ciepła, regulacja pracy serca, regulacja swobodnego oddychania, uczucie ciepła w całym organizmie, uczucie chłodu na czole. Wystarczy kilkanaście minut, aby odprężenie mięśniowe i naczyniowe dało pełne odprężenie psychiczne. ...
Wszystko zależy od umiejętności koncentracji. Dla dobrego opanowania treningu nieraz trzeba ćwiczyć 3-9 miesięcy. Ale warto spróbować, gdyż autogenia przeżywana jest jako stan błogości, a równocześnie jako stan bliski senności. ...
Po upływie 5-10 minut relaksu , należy sugestywnie wyprowadzić się z tego stanu, wstać powoli, odetchnąć kilka razy głęboko, wykonać kilka ruchów gimnastycznych i zacząć coś robić. Wszystko to trwało około 45 minut. Kuracjuszka z Wrocławia
http://logos.pomorze.pl/terapia/galos.htm
.
Wszelkie uwagi prosimy kierować na adres wydawcy : logos@logos.pomorze.pl
.
Offline
.
szkolenie: MUZYKOTERAPIA cukrzycy
.
Muzyka jest niewątpliwie atrakcyjnym i w miarę bezpiecznym środkiem terapeutycznym. Wiadomo nie od dzisiaj, że może ona zmieniać stan aktywności systemu nerwowego, wywoływać określone zmiany w czynnościach całego organizmu, może zmieniać napięcie mięśni, przyspieszać przemianę materii, zmieniać szybkość krążenia krwi, obniżać próg wrażliwości zmysłów, wpływać na wewnętrzne wydzielanie, zmieniać siłę i szybkość pulsu, modyfikować oddychanie. To są zmiany konkretne. Poza tym, muzyka może wprowadzać w różne nastroje, wzbudzać uczucia i emocje.
.
W muzykoterapii, podobnie jak w leczeniu farmakologicznym istnieje trudne do rozwiązania zagadnienie indywidualnych różnic reagowania na leki, różna jest bowiem wrażliwość ludzi na muzykę, a także różne są doświadczenia z tą muzyka związane. Poza tym wydaje się, że muzyka usuwając objawy wielu dolegliwości, stosunkowo rzadko zapobiega ich powstawaniu. Dotyczy to przede wszystkim stosunku do drugiego człowieka, zdolności porozumiewania się, tolerancji, wyrozumiałości, partnerstwa, poglądu na świat i życie. Ponieważ muzyka jest asemantyczna - nie posługując się językiem nazw i pojęć - nie wpływa na obyczaje, moralność i etykę zachowań człowieka. Hasło: "muzyka łagodzi obyczaje" nie znajduje pokrycia w jej realnych, stosunkowo skromnych możliwościach terapeutycznych.
.
Uwzględniając powyższe zastrzeżenia, słusznym wydaje się pogląd, że w psychoterapii i terapii pedagogicznej najskuteczniejszą metodą jest kojarzenie wielu technik i wielokierunkowe oddziaływanie na osobowość pacjenta. Z uwagi na dominację dwóch technik terapeutycznych, opartych przede wszystkim na słowie i muzyce, nasze działania w sanatoriach kołobrzeskich nazwano l o g o m u z y k o t e r a p i ą.
.
W naszej praktyce muzyka dostarczała bodźców rytmicznych do działań ruchowych, pomagała nawiązać kontakt z chorymi, którzy słabo reagują na bodźce słowne lub nie chcą rozmawiać. "Logos" - słowo, sens - było formą odtwarzania aktualnych wydarzeń z życia grupy czyli projekcją sprzyjająca odreagowaniu. Pacjenci mogli się "wygadać", "wypłakać" ze swoich dawnych i obecnych zmartwień i trudności. Zdarzało się, że to wystarczyło dla odczucia ulgi, i nie było wówczas potrzeby żadnej interpretacji, poleceń lub wskazówek terapeuty.
.
Władysław Pitak przed własnym afiszem zapraszającym na szkolenie w jaskini solno-jodowej GALOS w Lądku Zdroju.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
Władysław Pitak i kuracjusze w jaskini GALOS w Kudowie Zdroju w czasie szkolenia z zakresu relaksacji w grocie solnej.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
Władysław Pitak i personel w jaskini GALOS w Lądku Zdroju w czasie szkolenia z zakresu relaksacji w grocie solnej.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
Władysław Pitak i kuracjusze w jaskini GALOS w Lądku Zdroju w czasie szkolenia z zakresu relaksacji w grocie solnej.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
Pani Janina- właścielka sieci jaskiń solno-jodowych w Polsce, Pan Tomek - szef marketingu
i Władysław Pitak w jaskini GALOS w Lądku Zdroju w przerwie szkolenia z zakresu relaksacji w grocie solnej.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
Pani Janina- właścielka sieci jaskiń solno-jodowych w Polsce i Władysław Pitak w jaskini GALOS w Lądku Zdroju w przerwie szkolenia z zakresu relaksacji w grocie solnej.
.
foto: Tatiana Pitak
.
@
kontakt z trenerem:
Władysław Pitak
telefony: +48 600-809-254; +48 94 340-60-06
e-mail: biuro@logos.dt.pl
wizytówka: www.logos.dt.pl/pitak
.
.
Offline